Organizator:

Doładowana sprzedaż – ogrodnicze narzędzia akumulatorowe

Podziel się

Technologia litowo-jonowa zawojowała rynek narzędzi ogrodniczych i przeznaczonych do majsterkowania. Z danych firmy badawczej Markets and Markets wynika, że światowy rynek zewnętrznych urządzeń akumulatorowych przekroczył już wartość 22,3 mld dol., a nadchodzące lata mają przynieść jego dynamiczny rozwój. Według PRNewswire średnioroczne tempo wzrostu sprzedaży ogrodniczych narzędzi akumulatorowych utrzyma się na poziomie 8% aż do 2025 r.

W Europie narzędzia akumulatorowe ceni się za przede wszystkim za innowacyjność, intuicyjną obsługę, wygodę użytkowania, kompaktowy rozmiar, niewielką wagę, ergonomiczny design, bezawaryjność i cichą pracę

Jak podają analitycy agencji badawczej Technavio, w sprzedaży ogrodniczych urządzeń akumulatorowych niedoścignionym liderem pozostają od lat Stany Zjednoczone, ale narzędzia te cieszą się ogromnym zainteresowaniem także w krajach europejskich, m.in. w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Warto dodać, że ważnym rynkiem zbytu dla tych produktów są też Chiny. Data Bridge Research szacuje, że w latach 2021-2028 r. cały region Azji i Pacyfiku zanotuje wyraźne wzrosty w sprzedaży ogrodniczego sprzętu zasilanego akumulatorowo, do czego przyczyni się coraz skuteczniejsza dystrybucja tego asortymentu oraz troska rządzących i konsumentów o środowisko.

We wszystkich krajach rozwijających się technologia litowo-jonowa zyskuje więc coraz szersze grono zwolenników. Europejczycy – z Polską włącznie – docenili już zalety ogrodniczych urządzeń akumulatorowych, m.in. za innowacyjność, intuicyjną obsługę, wygodę użytkowania, mniejszy rozmiar i wagę, ergonomiczny design, bezawaryjność i cichą pracę. Rynek ten ma oczywiście wciąż obiecujący potencjał rozwojowy i wydatki mieszkańców „starego kontynentu” na produkty akumulatorowe w ciągu najbliższych lat na pewno wzrosną. Sprzyjać temu będzie z jednej strony renesans zainteresowania ogrodnictwem, a z drugiej – zmiana podejścia młodych aktywnych zawodowo konsumentów do tego hobby. Obecnie ma ono bowiem jak najmniej kojarzyć się z pracą, a w największym stopniu z relaksem. Narzędzia litowo-jonowe doskonale wpisują się w ten trend. Ponadto nie wymagają regularnego serwisowania, tymczasem ich w spalinowych odpowiednikach należy systematycznie wymieniać m.in. olej, filtry i świece zapłonowe.

 

Coraz większy wybór

W ostatnich latach ceny ogrodniczych urządzeń akumulatorowych zmalały. Powiększyła się natomiast ich oferta, która obejmuje nie tylko kosiarki, odkurzacze do liści, ale także sekatory, odśnieżarki, nożyce czy pilarki. Ciekawą nowość stanowią akumulatorowe myjki ciśnieniowe. Na rynku nie brakuje też narzędzi wielofunkcyjnych, np. podkaszarki z funkcją m.in. dmuchawy, krawędziarki i kultywatora czy piły łańcuchowej, która sprawdzi się jako teleskopowe nożyce do żywopłotu. Nadal bardzo rozwojową kategorią produktową są roboty koszące oraz kosiarki samojezdne o zerowym promieniu skrętu. Profesjonalistów bez wątpienia zainteresują kompaktowe ładowarki, komfortowe plecaki akumulatorowe lub pasy z dodatkowymi bateriami.          

Ważnym czynnikiem stymulującym popyt na narzędzia akumulatorowe jest wzrost świadomości ekologicznej kupujących i ich coraz silniejsze dążenie do zakupu produktów przyjaznych środowisku. W tym kontekście ciche urządzenia litowo-jonowe, nieemitujące dwutlenku węgla, tlenku węgla, tlenku azotu, węglowodorów i metanu wydają się oczywistym wyborem dla coraz liczniejszej grupy hobbystów. Tymczasem z raportu organizacji Consumer Reports wynika, że wysłużona dwusuwowa kosiarka spalinowa może emitować nawet 300-krotnie więcej zanieczyszczeń niż samochód osobowy, a godzina pracy konwencjonalną dmuchawą do liści tak samo zanieczyszcza powietrze jak przejechanie Toyotą Camry z 2017 r. dystansu ok. 1800 km.

Tekst: Marcin Fajerski

Zdjęcia: Pexels

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ